Las Vegas to miasto często sprowadzane do swoich najbardziej powierzchownych cech—migoczących kasyn, ekstrawaganckich pokazów i nieograniczonej rozrywki. Mnie też Vegas jawiło się jako sztuczna oaza amerykańskiego kiczu, miraż sztucznych świateł na pustyni Mojave. A jednak pobyt w Las Vegas okazał się czymś zupełnie innym niż mi się wydawało.

Wiedziałem że w Vegas ma się naprawdę mnóstwo okazji zobaczenia światowej klasy artystów, koncertów, wystaw i widowisk. Od fascynujących instalacji sztuki współczesnej po naukowe ekspozycje w Springs Preserve i Las Vegas Natural History Museum—jest tu coś dla każdego, kto pragnie odkrywać, a nie tylko konsumować rozrywkę.
Jednak nie można mówić o Vegas w oderwaniu od jego otoczenia. Poza tą dobrze znaną rozświetloną fasadą kryje się jeszcze coś o wiele głębszego: wokół Vegas rozciąga się krajobraz tak surowy i pozbawiony jakiejkolwiek szaty roślinnej, że zaczynamy widzieć góry jakby z nowej perspektywy. Naturalne cuda otaczające Las Vegas obnażają nasze przekonania tak, jak erozja odsłania kolejne warstwy skał, ujawniając najgłębsze sekrety Ziemi. To tutaj, w sercu pustyni, czujemy wewnętrzną potrzebę—nie tylko do podziwiania dzieł natury, ale także do kwestionowania naszego rozumienia sił, które ukształtowały naszą planetę.
Raj dla geologów na wyciągnięcie ręki
Las Vegas otoczone jest jednymi z najbardziej spektakularnych i odsłoniętych dla naszych oczu formacji geologicznych w Ameryce Północnej. Grand Canyon, Monument Valley czy Arches National Park znają chyba wszyscy. Red Rock Canyon, położony zaledwie kilka minut od miasta, prezentuje potężne klify piaskowca, naznaczone śladami starożytnych wydm i dziwacznych form erozji. Skały opowiadają tu historię Ziemi w ruchu. O potężnych siłach rzeźbiących krajobraz w sposób, który trudno sobie nawet wyobrazić. Ostry kontrast między czerwonym piaskowcem Aztec a szarym wapieniem otaczających wzgórz budzi pytania o przeszłość regionu—pytania, na które teorie geologiczne nie zawsze dostarczają satysfakcjonujących odpowiedzi.
Nieco dalej krajobraz staje się jeszcze bardziej zagadkowy. Valley of Fire, z falującymi wydmami zastygłego piaskowca, sprawia wrażenie zupełnie pozaziemskiego. Tutejsze skały lśnią odcieniami czerwieni i pomarańczu, wyrzeźbione w surrealistyczne formy, które bardziej przypominają dzieła sztuki abstrakcyjnej niż naturalne krajobrazy. Wryte w kamień petroglify sugerują, że dawni mieszkańcy tego terenu widzieli w tych formacjach coś świętego. Być może zainspirowały ich te same tajemnice, które my próbujemy rozwiązać do dziś.

Spojrzeć na świat okiem dziecka
Wizyta w Zion, Bryce i Canyonlands to szansa na ponowne doświadczenie dziecięcej ciekawości. Tutaj świat nie pasuje idealnie do tego, czego nas uczono. Zamiast tego zachęca do otwartego myślenia, do zadawania pytań, do zadziwienia. Co spowodowało idealnie równoległe pęknięcia w skałach? Dlaczego niektóre krajobrazy wyglądają tak, jakby zostały wyrzeźbione według dziwacznej logiki, której nie rozumiemy? Dlaczego pustynia zdaje się szeptać sekrety, których jeszcze nie odkryliśmy?
To jest prawdziwa magia Las Vegas — nie iluzja bogactwa i przepychu, ale surowe, nieskrępowane piękno samej Ziemi. Czy to podczas wędrówki przez kaniony, czy w czasie robienia “selfie” wśród pofałdowanych “Gobblinów”, czy stojąc pod ogromnym pustynnym niebem w trakcie burzy, tutaj nie sposób nie poczuć głębokiej więzi z tajemniczą przeszłością naszej planety.
Jeśli jesteście ciekawi świata i chcielibyście zobaczyć jedne z najpiękniejszych i najniezwyklejszych krajobrazów na naszej planecie to zapraszamy do kontaktu z biurem.

Tomek Zaborowski jest entuzjastą nauki, a jego pasją jest podróżowanie. Z powodzeniem łączy te dwie fascynacje jako przewodnik turystyczny. Założył i był redaktorem naczelnym wydawanego w Chicago (w latach 2003- 2008) polonijnego miesięcznika dla myśliwych, wędkarzy i miłośników amerykańskiej przyrody “Zew Natury”.
Napisał książkę na temat coraz popularniejszego nowego paradygmatu naukowego pod ogólną nazwą Elektrycznego Wszechświata. Paradygmat ten zaproponowany przez Hannes’a Alfven’a- Noblistę w dziedzinie fizyki, oferuje całkowicie nowatorskie podejście do niezwykle szerokiego zakresu zagadnień naukowych zaczynając od kosmologii i astrofizyki, przez chemię i geologię, a kończąc na historii i meteorologii. Tomek publikował na ten temat artykuł w dwumiesięczniku “Nexus” http://www.nexus.media.pl/?756,nexus-nr-153-(1-2024)
Jako entuzjasta nauki twierdzi, że najciekawsze rzeczy dzieją się na jej obrzeżach. I chętnie dzieli się swoją niekonwencjonalną wiedzą, którą przedstawia w bardzo przystępny i nienarzucający sposób. Kolekcjonuje kamienie. Czasem w zadumie zarymuje…




